Śledź nas na:



Kierunki rozwoju socjologii pracy

Szkoła strukturalna stara się ustalić i opisać podstawowe zależności między zakładem a otoczeniem oraz zmierzyć ich wpływ na strukturę i funkcjonowanie zakładów pracy. W tym celu szeroko wykorzystuje analizę statystyczną. W konsekwencji tego szkoła stworzyła nowe obszary badawcze i nowe podejścia. Należy do nich między innymi pojęcia organizacji formalnej i kompleksowej, stworzone w celu odróżnienia organizacji charakteryzującej się skomplikowaną strukturą, regułami działań i sprecyzowanymi celami od mniej zwartych organizacjach społecznych typu rodzina, wspólnota itp. Dla zwolenników tej szkoły wśród czynników „kontekstualnych" takich jak: geneza, historia zakładu pracy, jego wielkość, technologia, lokalizacja - przedmiotem pogłębionych analiz stała się zwłaszcza technologia, a później wielkość organizacji. Najwybitniejszymi przedstawicielami szkoły strukturalnej w socjologii organizacji zakładu pracy są obecnie: P. M. Biau; J. Haig; M. Aiken; R. H. Hall; C. Perrov; T. Bunns; D. S. Pugh; D. J. Hickson; J. Woodward. Założona jednak przez szkołę strukturalną deterministyczna perspektywa badawcza procesów pracy powoduje zarzuty krytyków, że zakłada ona tylko jednostronne oddziaływanie otoczenia na zakład. Nie uwzględnia natomiast tego, że zakład pracy ma zdolność do prowadzenia „gry" z otoczeniem, do manipulowania nim i wprowadzanie w błąd, na przykład przez blokadę informacji lub ukrywanie rezerw. Przystosowanie się mają, więc charakter wzajemny. Zrozumienie go jest możliwe tylko przez zbadanie strategii instytucjonalnych (zbiorowych i indywidualnych) stosowanych w grach będących odbiciem postrzegania sytuacji, w której działa. Spostrzeżenie to stało się podstawą wyodrębnienia się nowej szkoły, zwanej szkołą działania.

 

Szkoła działania zwraca uwagę na znaczenie własnej definicji sytuacji, w której się działa, w zachowaniach ludzi. Tacy badacze, jak P. L. Berger; T. H. Luckman; H. Garfinkel; E. Goffman skoncentrowali się na odkrywaniu skomplikowanych gier i strategii ludzi, na poszukiwaniu racjonalności w zachowaniach pozornie niedorzecznych. Czyniąc to, zapominają czasami, jak się wydaje o istnieniu organizacji zakładu pracy. Szkoła ta będąc rezultatem nowego „odkrycia" człowieka w latach siedemdziesiątych, odkrywa go nie w jego rolach, lecz przez jego percepcję zjawisk. Jest to ujęcie bardzo ograniczone, ponieważ nie uwzględnia autonomicznego charakteru zjawisk i procesów pracy, a także błędnie zakłada, iż organizacje są absolutnie doskonałe lub w najgorszym przypadku neutralne.

 

 



Zobacz także